Let it snow! Zbiorowe malowanie cz.2.

Kolejne zdobienie w tamach projektu Zbiorowe malowanie organizowanego u http://lilang-baso.blogspot.com. Efekty ostatniego mikołajkowego tygodnia można podziwiać pod tym linkiem http://lilang-baso.blogspot.com/2013/12/podsumowanie-i-czesci-zbiorowego.html.

Projekt podoba mi się o tyle, że zahacza o tematykę świąteczną. Dla mnie to nieco niebezpieczne, bo gdy tylko widzę wszelkie zabawki i zabaweczki typu mikołaje, kule śnieżne, bądź cokolwiek co się świeci i błyszczy z kilometra przyprawia mnie to o zawrót głowy. Święta są w tych czasach zbyt skomercjalizowane, jednych irytują wystawy sklepowe na miesiąc przed świętami, drugich cieszą. Ja znajduje się co prawda w tej pierwszej grupie, ale im bliżej świąt tym większej gorączki dostaje przy tych wszystkich świątecznych dekoracjach i ozdobach. Chciałabym mieć to wszystko! :) Niestety trzeba zachować rozsądek, żeby mieć za co kupić całej rodzinie prezenty. ;) Na szczęście ten etap mam już za sobą. Przyznam szczerze, że nie przepadam za nim, no chyba że ktoś jest tak wspaniałomyślny jak mój J. i poda mi listę pożądanych prezentów, ułatwiając mi tym samym całe zadanie. ]:->

Przechodząc do rzeczy, dziś inspiracją były następujące zdjęcia:





Zrobiłam więc małą kombinację i wykorzystałam jako bazę czerwony lakier firmy Life nr 22. Kupiłam go w Superpharmie i przyznam szczerze, że bardzo mi się podoba. Zatopione w nim małe plasterki w kolorze czerni i bieli są dość efektowne już po drugim kryciu. Na pewno nie raz zagości na moich paznokciach solo. Dodałam do tego śnieżynki (muszę kupić sobie lepszy biały lakier do zdobień, bo z Wibo nie odpowiada mi kompletnie), które właśnie z powodu lakieru nie wyszły idealnie, ale kto patrzy na moje paznokcie z lupą? :) Pingwinki skromne, jedne z najprostszych. :)




P.S. Jeśli podobają wam się efekty mojej pracy w ramach tego projektu, możecie oddawać na mnie głosy na http://lilang-baso.blogspot.com, gdzie po prawej stronie znajduje się ankieta, a moja osoba kryje się pod nazwą MARTINAIL. Można oddawać po jednym głosie na każdy tydzień. Za wszystkie z góry dziękuję! Każdy jeden to dla mnie duży kopniak oraz - nie ukrywam, duma i przyjemność. :)

7 komentarzy: